Reklama

Pomnik kapelana „Solidarności”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z woli grona przyjaciół i ze społecznych składek, na skwerze przed kościołem św. Brygidy w Gdańsku, który nosi imię proboszcza stoczniowej parafii - ks. prał. Henryka Jankowskiego, stanął jego pomnik z brązu. 31 sierpnia po uroczystej Mszy św. z okazji XXXII rocznicy podpisania Porozumień Gdańskich prawie 4-metrowy monument poświęcił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Uroczystość miała niezwykłą oprawę dzięki obecności delegacji z zakładów pracy z całej Polski, które z pocztami sztandarowymi przemaszerowały z kościoła pod pomnik. Mimo nie najlepszej pogody uczestniczyli w niej licznie gdańszczanie, którzy ks. Jankowskiego zachowali we wdzięcznej pamięci z czasów, gdy nie tylko towarzyszył „Solidarności” przy jej narodzinach, ale przede wszystkim wspierał działaczy opozycji w najtrudniejszych chwilach. O tym m.in. mówił długoletni działacz związkowy Brunon Baranowski, wymieniając osoby, o których uwolnienie upominał się u władz. Trudno nie zauważyć, że dziś nie potrafią one na ogół oddzielić dobra świadczonego przez księdza od nie zawsze akceptowanych późniejszych jego posunięć, które pewnie niejednokrotnie były spowodowane długoletnią chorobą.
Inicjator budowy pomnika - gdański piekarz i cukiernik Grzegorz Pellowski podkreślił, że ks. Jankowski miał dar jednoczenia ludzi. Jak się okazało - również po śmierci, co potwierdza skład Komitetu Budowy Pomnika, w którym obok jego przewodniczącego Krzysztofa Dośli z „Solidarności” znaleźli się: Jerzy Borowczak - poseł Platformy Obywatelskiej, obecny proboszcz parafii ks. Ludwik Kowalski, architekt Jan Kosiedowski, a także ukraiński rzeźbiarz Gennadij Jerszow (który za swoją pracę nie wziął honorarium) oraz Andrzej Sagan. Inicjatywa zyskała również przychylność władz miasta z prezydentem Pawłem Adamowiczem (pierwszy wpłacił pieniądze i był obecny na Mszy św.), które wydały zgodę na postawienie monumentu.
Podczas sprawowania Eucharystii Metropolita Gdański dziękował wszystkim, ale przede wszystkim zwracał się do przedstawicieli „Solidarności”, której trzech ostatnich przewodniczących - Marian Krzaklewski, Janusz Śniadek i Piotr Duda - uczestniczyło w uroczystościach. W tym, co mówił o spychaniu Związku na margines życia społecznego, pobrzmiewały jakby tony homilii wygłaszanych w tym kościele przez kapelana „Solidarności” w czasach, gdy trzeba było upominać się o prawa ludzi pracy do godnego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księża z Nowego Jorku obserwują wzrost liczby konwersji na katolicyzm

2025-11-18 12:10

[ TEMATY ]

wzrost konwersji

na katolicyzm

księża z Nowego Jorku

adobe Stock

Stacja Fox News informuje o wzroście frekwencji na niedzielnych mszach w kościołach katolickich w Nowym Jorku oraz o wzroście liczby nawróceń na wiarę katolicką.

Wielu przywódców religijnych w Nowym Yorku obserwuje wzrost liczby konwertytów i uczestników nabożeństw katolickich. Wśród nich są przedstawiciele diecezji brooklińskiej, która podaje, że w zeszłym roku do kościoła dołączyło 538. dorosłych. To prawie dwa razy więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Księża w katedrze św. Patryka również informują o wzroście frekwencji - informuje Fox News.
CZYTAJ DALEJ

60 lat temu biskupi polscy napisali słynny list do Episkopatu Niemiec

2025-11-18 08:08

[ TEMATY ]

episkopat Niemiec

biskupi polscy

słynny list

Instytut Prymasowski

60 lat temu - 18 listopada 1965 r. - polscy biskupi podpisali się pod orędziem do biskupów niemieckich. List ten stał się sławny z powodu słów o wzajemnym wybaczeniu i zapoczątkował zmianę w stosunkach polsko-niemieckich.

List – orędzie z 18 listopada 1965 r. do Episkopatu Niemiec - był jednym z pism wysłanych do kilkudziesięciu krajów z zaproszeniem do uczestnictwa w obchodach 1000-lecia chrztu Polski. Jego ideą było przekazanie informacji o genezie i historii chrześcijaństwa na terenach państwa polskiego. Co ciekawe, jako miejsce nadania pisma podano Rzym, bo zostało wystosowane przez biskupów uczestniczących w II Soborze Watykańskim. Najważniejszymi z nich byli prymas Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła, w tamtym czasie metropolita krakowski, ale pomysłodawcą i autorem większej części listu był ktoś inny: biskup (później arcybiskup i kardynał) wrocławski Bolesław Kominek.
CZYTAJ DALEJ

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję