Reklama

Kochane życie

Druga szansa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życiu ludzkim zdarza się czasem, że dostajemy od losu drugą szansę. Czyli to, co zaniedbaliśmy przy własnych dzieciach, mamy okazję nadrobić przy wnukach - i takiej okazji nie można lekkomyślnie odrzucać. Dlatego gdy mój wnuk zapragnął u mnie urządzić swoje 16. urodziny, w duchu mężnie zacisnęłam zęby, a na głos radośnie się zgodziłam. I zaczęliśmy pertraktacje. Głównym jego warunkiem była moja nieobecność w mieszkaniu. Resztę, całe przyjęcie, obiecał sam sobie zorganizować. Postawiłam mu kilka warunków, ale ponieważ były związane z edukacją, niech pozostaną naszą intymną tajemnicą. Ciekawa byłam samej organizacji imprezy, ale uspokajał mnie, że sam sobie zrobi zakupy. Do jedzenia na ciepło przewidział mrożoną pizzę - oczywiście, do upieczenia. Zlitowałam się nad nim - mam miękkie serce dla wnuków - i zaproponowałam, że przygotuję mu tę pizzę. Na 15-20 osób. Ale co tam! Robiłam już więcej, gdy wyjeżdżali na obóz, dla całych grup, na drogę. Niech mi tylko kupi składniki, a coś tam dodatkowo w domu się znajdzie. Gdy podsumowałam koszt pizzy domowej, to okazało się, że za cenę jednej sztuki z lokalu - trochę ponad 30 zł - zrobiłam 10 sztuk, choć różnej wielkości. Czysty zysk!
Nocleg, z własną pościelą, zamówiłam sobie u sąsiadki, starszej pani. Gdy zbliżał się wieczór, mój Maciej usłużnie pomógł mi przenieść torby z pościelą - był bardzo gorliwy w tym pomaganiu. No i zostałam tylko z sąsiadką, pełna najgorszych przeczuć. Późnym wieczorem poszłyśmy spać. Następnego dnia ok. godz. 10 dostałam wiadomość, że mogę wracać do domu. Zastałam wszystko wysprzątane, pozmywane i nawet zostały jeszcze 2 pizze na obiad oraz trochę napojów gazowanych, chipsy i słone paluszki. Odetchnęłam z ulgą.
Aha! Zapomniałam dodać, że jednym z moich warunków była obecność na imprezie starszego brata jubilata. Brat ten ma 23 lata i jest odpowiedzialnym, pracującym studentem. Bo mimo wszystko nie zgłupiałam do reszty z tej miłości do wnuków. Nie jestem przecież samobójcą!

Felietony Elżbiety Nowak można usłyszeć co tydzień w niedzielę w Programie I Polskiego Radia w „Familijnej Jedynce” w godz. 6.00-9.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Bóg nie wstydzi się ludzkiego życia

2025-12-29 08:33

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Adobe Stock

Natchniony Autor mówi: „dzieci, jest ostatnia godzina” (eschatē hōra). To nie musi być zegar końca świata, który odlicza dni. To raczej jakość czasu. Odkąd przyszedł Chrystus, wszystko dojrzewa do decyzji za Nim albo przeciw Niemu. Dlatego znakiem epoki są „wielu antychrystów” (antichristoi). Nie jedna postać z legend, lecz każda nauka i postawa, która rozbraja Ewangelię, bo oddziela Jezusa od Ojca, łaskę od nawrócenia, prawdę od miłości.
CZYTAJ DALEJ

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie rozbiórka?

2025-12-29 18:37

[ TEMATY ]

Kościół

pożar

Lublin

grozi zawaleniem

rozbiórka

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Po pożarze poddasza i dachu kościoła Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego w Lublinie świątynia grozi zawaleniem – podał w poniedziałek nadzór budowlany. Świątynia ma zostać wyłączona z użytkowania. Proboszcz zapowiedział jej przebudowę.

Rzecznik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego w Lublinie Paweł Kwiecień zapowiedział PAP, że jeszcze w poniedziałek inspektorat wyda decyzję o wyłączeniu z użytkowania kościoła do 7 stycznia. Do tego czasu właściciel ma wykonać doraźne zabezpieczenia i oznaczyć budynek, który grozi zawaleniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję