Reklama

Na temat...

Białe i czarne

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 29

Krystian Brodacki
Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte Znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Krystian Brodacki<br>Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte Znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto dwie wiadomości. Obie przejmujące niepokojem do głębi, ale jakże różne! Pierwsza opiewa wielkość człowieka, druga - jego małość. Pierwsza napawa wiarą w zwycięstwo siły charakteru, siły ducha nad największymi nawet przeciwnościami losu. Druga - przeciwnie: dowodzi braku odwagi (by zmierzyć się z trudnym wyzwaniem) i gotowości do rozporządzenia cudzym życiem w okrutny, ale wygodny dla siebie sposób...
Stephen Hawking, cierpiący od młodości na stwardnienie zanikowe boczne, w wieku 22 lat został przez lekarzy „skazany” na śmierć: choroba jest nieuleczalna i powoduje zanik komórek nerwowych, sterujących ruchem mięśni; człowiek staje się całkowicie zależny od pomocy innych, wreszcie umiera. Taki los czekał Stefana. Ale żal mu było życia - i to nie tylko dlatego, że przecież każdy, nawet najdrobniejszy żuczek, chce żyć. Hawkingowi żal było myśli, pomysłów, idei naukowych, jakie kłębiły się w jego głowie: do nich choroba nie miała dostępu! Czuł, że może dokonać wielkich odkryć... Czy ma się poddać i z tego zrezygnować? Nigdy! Podjął walkę. I wygrał!
Dziś ma 65 lat; dożył takiego wieku wbrew wszelkim, racjonalnym prognozom medycznym, wbrew medycynie. Oczywiście, nie jest „normalny”: zawsze na wózku inwalidzkim, zawsze obłożony różnymi aparatami, które umożliwiają mu za pośrednictwem syntezatora mowy (nie może mówić) komunikowanie się ze światem zewnętrznym: ze studentami, dla których wykłada astrofizykę, z asystentami, którzy litera po literze spisują wymyślane przez niego książki. Tak, litera po literze, bo jakimś szczęśliwym trafem jeden z mięśni płaskich jego twarzy działa: Hawking mruganiem owego mięśnia przekazuje skomplikowane treści swych genialnych teorii i w taki sposób powstały i powstają nadal jego dzieła, czytane na całym świecie.
Ale mogło się stać inaczej. Mógł poprosić swą żonę, by mu skróciła życie, mógł zażądać eutanazji i umrzeć 40 lat temu, nie zrobiwszy nic. Mogło być jeszcze gorzej: ktoś bardzo życzliwy z rodziny mógłby bez jego woli i wiedzy uśmiercić go, żeby się tak nie męczył...
Nie! Hawking żyje, pracuje, odkrywa nowe obszary nauki. A teraz ma się spełnić jego marzenie: milioner Richard Branson postanowił sfinansować podróż Hawkinga w kosmos! Cóż za piękny gest i fantastyczny dowód, że niemożliwe może stać się możliwe! A jednak w tle tej bezprecedensowej wyprawy uczonego w rejony, które dotąd przemierzał jedynie swą myślą i wyobraźnią, czai się nasz lęk: czy przeżyje tak niebezpieczne doświadczenie? Czy wróci?..
A teraz - tylko kilka smutnych słów: rodzice 9-letniej dziewczynki Ashley - dotkniętej tzw. statyczną encefalopatią, czyli schorzeniem mózgu, według obecnego stanu wiedzy medycznej nieuleczalnym, uniemożliwiającym wszelki rozwój umysłowy, ale nie fizyczny - skłonili lekarzy, aby wstrzyknęli jej hormon powstrzymujący wzrost oraz usunęli zalążki piersi i narządów rodnych. Straszne. Będzie więc zawsze dzieckiem... A jeżeli za kilka lat okaże się, że encefalopatia statyczna jest już uleczalna?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie

2025-12-19 12:47

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

PAP

Skoro komisja powstała w Łodzi, to znaczy, że mam wystarczająco dużo determinacji, by powstała też w Krakowie – powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, który w sobotę obejmie urząd metropolity krakowskiego. Nie da się zrobić komisji ogólnopolskiej, jeśli się nie powoła komisji lokalnej – zaznaczył.

W sobotę w Bazylice Archikatedralnej odbędzie się ingres kard. Grzegorza Rysia na metropolitę krakowskiego. Duchowny, który przez ostatnich osiem lat pełnił posługę metropolity łódzkiego, zastąpi w Krakowie abpa Marka Jędraszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

XVIII Konkurs na Wieczernikową Choinkę - drzewka już udekorowane

Świerki udekorowane przez dzieci na Jasnej Górze to już niemal stały bożonarodzeniowy zwyczaj. To w ramach Konkursu na Wieczernikową Choinkę, który odbywa się po raz 18-y, w tym roku pod hasłem: „70 lat Jasnogórskich Ślubów Narodu. Zobowiązanie, które trwa”.

Dziś przedszkolaki i uczniowie z ponad 30 placówek, losowali swoje drzewka i dekorowali własnoręcznie przygotowanymi ozdobami. Organizatorami tych wyjątkowych zmagań są: Jasna Góra i Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Częstochowie przy wsparciu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję