Reklama

Skarby naszej ziemi

Przez diecezję zielonogórsko-gorzowską przebiega słynny już szlak wina i miodu. Być może już wkrótce na naszych ziemiach wytyczona zostanie trasa łącząca kościoły, które skrywają wspaniałe, nierzadko zabytkowe piszczałkowe organy. Szlak organowy na terenie województwa lubuskiego będzie projektem unikatowym nie tylko w skali kraju, ale i świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pomysł stworzenia takiego szlaku wpadł w 2007 r. Adam Olejnik, organmistrz z Głogusza, właściciel zakładu organmistrzowskiego „Ars Organum”. Swoją koncepcją podzielił się najpierw z proboszczami dekanatu sulechowskiego. Już w lutym następnego roku w Urzędzie Marszałkowskim złożono wniosek w ramach LRPO pt. „Śladami Wielkich Budowniczych Organów - międzyparafialne przedsięwzięcie restauracji i rekonstrukcji zabytkowych organów piszczałkowych z gmin: Bojadła, Kargowa, Skąpe, Sulechów, Trzebiechów”. Mimo że wniosek spotkał się z wysoką oceną, działanie ostatecznie nie zostało uruchomione. Cała akcja na szczęście nie poszła całkiem na marne, przyczyniła się bowiem do rozpropagowania idei tworzenia szlaku.
Jaki jest cel tworzenia szlaku organowego? Przede wszystkim jako jedyny taki w Polsce wzmocni konkurencyjność regionu. Na trasie będzie możliwa szeroka działalność kulturalna, m.in. organizowanie koncertów organowych, wycieczek poznawczych, seminariów i konferencji organologicznych, a także sesji popularnonaukowych poświęconych budownictwu organowemu oraz warsztatów organmistrzowskich. Szlak będzie zwracał uwagę na potrzebę restauracji zabytkowych organów piszczałkowych w ramach ochrony dziedzictwa kulturowego. Ułatwi też dostęp do dóbr kultury, szczególnie mieszkańcom mniejszych miejscowości.

Nowe wytyczne

Pierwotna wersja szlaku skupiała się na instrumentach znajdujących się w okolicach Sulechowa. Miała objąć 3 powiaty, 10 gmin, 18 miejscowości oraz 15 parafii. - To ze względów logistycznych. Łatwo nam dotrzeć w te miejsca, a to się przydaje, kiedy przyjeżdża wycieczka i prosi o oprowadzenie - wyjaśnia Adam Olejnik.
Spotkanie 7 listopada br. z lubuskim wojewódzkim konserwatorem zabytków Barbarą Bielinis-Kopeć oraz przedstawicielem Wydziału Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Tomaszem Bielem wpłynęło na rozbudowanie tych planów. Trasa szlaku organowego ma zostać poszerzona i obejmować całe województwo lubuskie. Zostaną wytypowane i opisane kolejne ciekawe instrumenty, które dadzą podstawę utworzenia nowej wersji szlaku. Dotychczasowa wersja wzbogaci tworzony właśnie szkielet szlaku o kilka interesujących podszlaków. - Warto, bo to są miejsca z instrumentami może mniejszymi, ale z bardzo ciekawą historią - przekonuje organmistrz. „Ars Organum” dopiero zajmie się wytyczaniem nowej wersji szlaku. Pan Adam ma już jednak w głowie pewien zarys. - Wśród miejscowości mogą znaleźć się Iłowa Żagańska, Szprotawa, Kożuchów, Nowa Sól, Sulechów, Krosno Odrzańskie, Ośno Lubuskie, Lubsko, Zielona Góra, Świebodzin, Paradyż, Międzyrzecz, Rokitno, Drezdenko, Witnica, Gorzów - wymienia. - W tej chwili mogę wypowiedzieć się tylko o instrumentach, które widziałem. Do innych będę musiał dopiero pojechać.
Wybrane kościoły stworzą ogólną oś szlaku. Później zostanie on potraktowany bardziej szczegółowo. - Może powstać np. trasa tematyczna: szlak organów wykonanych przez Ludwika Hartiga. Tym bardziej że jest to budowniczy pochodzący z naszych stron, urodził się w Nowej Soli, a działał i pracował w Sulechowie. Jego instrumenty występują w środkowej części naszego województwa. Szlak Hartiga można by pociągnąć nawet do Poznania i poza granice Polski, na tereny Brandenburgii - mówi organmistrz. - Drugą ścieżkę tematyczną mogłyby wyznaczać organy Wilhelma Sauera. Na szlaku trzeba uwzględnić też najstarsze instrumenty w naszym regionie, które znajdują się w Świdnicy i Zatoniu. W żadnym wypadku nie można o nich zapomnieć.

Prawdziwy skarb dla parafii

Mimo wielkich zmian w trasie, nie zmienią się pozostałe elementy pierwotnej koncepcji. Szlak będzie promował muzykę i instrumentarium organowe. Cel, który towarzyszył od początku tworzeniu szlaku, jest jasny - chodzi przede wszystkim o przybliżenie ludziom wartości, jaką stanowią dobre organy. Ważne jest też uwrażliwienie ich na cenne zabytki kultury, bo to może się realnie przyczynić do ocalenia wielu instrumentów. Poza tym szlak organowy łączy ludzi, choć jest wciąż na etapie tworzenia. - Spotykam się z ludźmi z różnych miejscowości i rozmawiamy o organach, to jest nasz wspólny temat. Kto wie, może niektórzy z nich zostaną przewodnikami na szlaku? - zastanawia się organmistrz.
Szlak ma też inspirować parafie, które organów nie posiadają, i zachęcać do starań o instrument dobrej jakości. - Organy mają w kościele szczególne znaczenie. Ubogacają liturgię. I księża, i wierni powinni mieć tego świadomość. Ja osobiście, kiedy przychodzę na Mszę św., chcę pięknej liturgii, to jest dla mnie ważne. Dobry instrument i dobry organista to dla parafii skarb - uważa Adam Olejnik. - Przyjrzyjmy się dawnym dokumentacjom, kiedyś ludziom zależało na tym, żeby w ich parafii były dobre organy, umieli znaleźć na to pieniądze. Widzieli wartość tego przedsięwzięcia, nawet jeśli był to wielki wydatek. Dzisiaj też może tak być, ale potrzeba edukacji w tym kierunku. Szukajmy wokół siebie prawdy, nie zadowalajmy się keyboardem, nie pozwalajmy na bylejakość w naszych świątyniach - apeluje.
Organmistrz z Głogusza nie poprzestaje na apelach, ale sam włącza się w różne akcje związane z kościelnymi instrumentami. - W tej sprawie jestem idealistą. Dlatego wszędzie powtarzam, że jeśli któryś proboszcz chce zorganizować u siebie chociażby jakąś konferencję na temat organów, chętnie przyjadę i o tym opowiem. Nie chcę za to pieniędzy, ratowanie instrumentów jest dla mnie ważniejsze. Wciąż dowiaduję się o kościołach, w których jeszcze niedawno stały organy, a teraz już ich nie ma. Tak nie powinno być.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwaga na oszustów podszywających się pod parafię - apel proboszcza z Lublina po pożarze kościoła

2025-12-29 07:31

[ TEMATY ]

pożar

Lublin

pożar kościoła

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Ksiądz Waldemar Sądecki, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie, apeluje do wiernych, by uważali na oszustów, którzy mogą wykorzystać tragedię, jaką był pożar kościoła, dla własnych korzyści - informuje Radio Lublin.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, że na takich zgliszczach ktoś może mieć jakiś swój własny interes. Informujemy oficjalnie, że nie prowadzimy żadnych dziwnych zbiórek. Są tylko dwie możliwości. Pierwsza to jest wpłacenie na konto parafii, które jest na stronie internetowej. Można też oczywiście przyjść i złożyć gotówkę w kancelarii, w zakrystii. Będzie też zbiórka w kościołach naszej archidiecezji. Natomiast nie chodzimy po domach, nie wysyłamy żadnych SMS-ów. Żadnej takiej akcji nie prowadzimy. Jeśli będziemy ja prowadzić kiedykolwiek, to na naszej stronie internetowej będzie o tym informacja - mówi.
CZYTAJ DALEJ

Kończymy Rok Święty 2025. Kiedy będzie miał miejsce następny?

2025-12-29 14:17

[ TEMATY ]

Rok Święty 2025

Rok Święty

Agata Kowalska

Zamknięto trzecie Drzwi Święte w czterech bazylikach papieskich w Rzymie. Uroczystym obrzędem, którego dokonał kardynał James Harvey w niedzielę w Bazylice św. Pawła za Murami, zbliża się koniec Roku Świętego w Kościele katolickim. Zamknięcie Drzwi Świętych w Bazylice Świętego Piotra przez papieża Leona XIV 6 stycznia będzie oznaczać oficjalne zakończenie Roku Świętego.

Watykan spodziewa się, że do tego czasu przez Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra przejdzie znacznie więcej niż przewidywane 32 miliony ludzi. Duże portale z brązu w czterech bazylikach papieskich są otwierane tylko w Latach Świętych Kościoła katolickiego, które zazwyczaj odbywają się co 25 lat. Jednak kolejny Nadzwyczajny Rok Święty został już zaplanowany: dla upamiętnienia 2000. rocznicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, Kościół katolicki, zgodnie z wolą papieża Leona, będzie obchodził rok 2033 jako „Rok Święty Odkupienia”.
CZYTAJ DALEJ

2025 – rok intensywnego rozwoju UKSW

2025-12-29 21:51

[ TEMATY ]

UKSW

UKSW

Mijający rok był dla Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czasem intensywnego rozwoju, ważnych decyzji strategicznych oraz wydarzeń, które na nowo określiły miejsce uczelni na mapie szkolnictwa wyższego. UKSW umacniał swoją pozycję w prestiżowych rankingach, poszerzał współpracę międzynarodową, inwestował w infrastrukturę i nową ofertę dydaktyczną, a jednocześnie konsekwentnie pozostawał wierny swojej misji, łącząc w sobie wrażliwość na człowieka, troskę o dobro wspólne i odwagę stawiania trudnych pytań.

Był to rok intensywnej i kreatywnej pracy – pracowników badawczo-dydaktycznych, administracji, studentów i doktorantów – współodpowiedzialnych za kształtowanie oblicza UKSW. To właśnie codzienna wspólna i odpowiedzialna praca wszystkich, zaangażowanie i gotowość do podejmowania nowych wyzwań sprawiły, że uczelnia mogła z powodzeniem rozwijać się w wymiarze naukowym, organizacyjnym i duchowym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję