Reklama

Aspekty

Odszedł ks. Janusz Malski

W godzinach porannych w dniu 5 października dotarła do nas informacja o śmierci ks. Janusza Malskiego, moderatora generalnego Cichych Pracowników Krzyża. Był bardzo mocno związany z diecezją zielonogórsko-gorzowską. Wielokrotnie mogliśmy gościć go na łamach „Niedzieli”.

[ TEMATY ]

ks. Janusz Malski

Cisi Pracownicy Krzyża

Archiwum Aspektów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Janusz Malski z ludzkim cierpieniem zetknął się już w szkole średniej. - Jako młody lektor przechodziłem ulicą i zobaczyłem stojącego w oknie chłopaka. Zaciekawiło mnie, czemu on tam ciągle stoi. Dowiedziałem się, że kilka lat wcześniej on wskoczył do wody i złamał kręgosłup, dlatego musiał stać w takim stabilizatorze. Między mną i Wojtkiem nawiązała się przyjaźń i to było chyba takie moje pierwsze zetknięcie z osobami niepełnosprawnymi – wspominał ks. Malski w rozmowie z naszym tygodnikiem.

Po technikum samochodowym wstąpił do seminarium w Paradyżu. Wtedy jeszcze nie domyślał się, dokąd zaprowadzi go powołanie. - Kiedy byłem w seminarium bp Kazimierz Majdański, który znał założyciela Cichych Pracowników Krzyża, zaproponował mi wyjazd do Włoch, do tamtej wspólnoty. Gdy już się tam znalazłem, od razu poczułem, że odnajduję się w ich duchowości maryjnej i w tej pracy na rzecz osób chorych i cierpiących. Później do wspólnoty dołączyła moja siostra i inni Polacy – opowiadał. Tłumaczy, że wspólnota choć założona przed Soborem Watykańskim II, od początku tchnęła duchem posoborowym: - Kapłani, ludzie świeccy, bracia i siostry, osoby zdrowe i chore realizują ten sam charyzmat, żyją tą samą duchowością, to była wielka nowość w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To właśnie Jemu ks. Luigi Novarese powierzył rozwój dzieła w Polsce. Ks. Janusz Malski został wyświęcony 7 lipca 1985 r. w Montichiari. Do Polski wrócił z określonym zadaniem – miał założyć Centrum Ochotników Cierpienia (wspólnie z ks. Ryszardem Dobrołowiczem) oraz wybudować dom Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie. Przełożoną domu została jego siostra Małgorzata Malska.

W 1987 roku ówczesny biskup gorzowski Józef Michalik wyraził gotowość przyjęcia wspólnoty do naszej diecezji. Kilka miesięcy później papież Jan Paweł II pobłogosławił dzieło powołania w Polsce wspólnoty CPK – poświęcił również makietę domu wspólnoty, który miał powstać w Głogowie. Stowarzyszenie Cichych Pracowników Krzyża otrzymało w Polsce osobowość prawną 8 grudnia 1997 r.

W styczniu 1997 roku członkowie wspólnoty: ks. Janusz Malski oraz siostry Małgorzata Malska i Włoszka – s. Maria Teresa Neato zamieszkali w Głogowie. Dom Cichych Pracowników Krzyża „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II został otwarty i poświęcony w 2003 roku. Jest to jedyny dom wspólnoty CKP w Polsce. Tu odbywają się między innymi turnusy rekolekcyjno-rehabilitacyjne oraz spotkania formacyjne, konferencje naukowe poświęcone wielu aspektom cierpienia a także wydawane jest pismo „Kotwica”.

Pochylanie się nad cierpieniem, szczególnie obcego człowieka, nie jest popularne w dzisiejszych czasach. – Ale im bardziej jesteśmy słabi i doświadczani, tym bardziej Boża moc się objawia. Ostatnio mieliśmy taki trudny czas związany z powodzią, nie wiedzieliśmy, czy zdołamy uratować nasz dom. Spotkaliśmy się wtedy z wielką ludzką solidarnością, dzięki której dziś do może funkcjonować bez żadnych większych strat – mówił ks. Malski.

2020-10-05 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głogów. Święcenia kapłańskie

29 maja w głogowskiej Kolegiacie po raz pierwszy w historii tego miejsca udzielono sakramentu święceń kapłańskich. Bp Tadeusz Lityński wyświęcił ks. Wojciecha Grzegorka, Cichego Pracownika Krzyża, wywodzącego się z Głogowa.

Na uroczystość przybyli przedstawiciele Cichych Pracowników Krzyża z Włoch wraz z s. Anną Marią Manganiellą – przełożoną generalną. Wspólnie z neoprezbiterem modlili się kapłani naszej diecezji, rodzina i przyjaciele.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Streetbus znów w trasie. Mobilna pomoc dla osób w kryzysie bezdomności

2025-11-04 11:00

mat.pras.

Streetbus

Streetbus

W poniedziałek po raz kolejny na ulice Wrocławia wyruszył Streetbus - mobilny punkt wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności. Każdego wieczoru o godzinie 19:00 będzie wyruszał w miasto, by pomóc przetrwać zimowe miesiące, dostarczając ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Ale to nie wszystko – Streetbus to także miejsce rozmowy i pierwszego kontaktu z pomocą medyczną. To jego szósty sezon - od początku swojej działalności wydał już 140 tysięcy posiłków i przejechał dystans równy okrążeniu Ziemi.

Od początku swojej działalności Streetbus wydał już 140 tysięcy posiłków i pokonał ponad 40 tysięcy kilometrów, symbolicznie okrążając Ziemię. Dla wielu osób to nie tylko autobus, ale pierwszy krok do wyjścia z kryzysu. - To niezwykły projekt, który łączy konkretne działanie z uważnością na drugiego człowieka. Streetbus pozwala nam dotrzeć tam, gdzie pomoc często nie sięga. Widzimy, że ludzie na niego czekają, znają trasę i godziny. Dla nich to znak, że ktoś o nich pamięta a my dzięki temu możemy do tych osób dotrzeć i zaoferować im kompleksową pomoc – podkreśla Magdalena Wdowiak-Urbańczyk - dyrektorka Departamentu Spraw Społecznych, UM Wrocławia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję