Zdumiewająca jest widniejąca na nim Postać. Wzrok przykuwa także gra światła. Światło to jest ważne, bowiem przypomina o tym, że Syn Boga „rozprasza nasze ciemności”. Malarka przedstawia Jezusa na ciemnym tle naszych lęków, niepewności i grzechów. Widzimy, że z Jezusowego Serca wydobywa się najcieplejsze światło, które nadaje głębszy sens naszemu życiu.
Jezus z obrazu nie jest statyczną, nieporuszoną figurą. Jest bardzo aktywny, jedną dłonią wskazuje na swoje Serce, drugą zaprasza, aby przyjść do Niego, niejako uczestniczyć w Jego darze. Bo miłość wymaga kontemplacji, ale i konkretnego działania.
Cierniowa korona, która otacza Serce oraz przebite dłonie są świadkami tego, że droga miłości jest wymagająca i nieraz pozwala się zranić, byle nie ranić innych. Jezusowe dłonie i Serce zostały kiedyś przebite na Kalwarii i do dziś się nie zabliźniły. To piękny i wymagający znak oraz nauka dla naszych ludzkich miłości.
Jezusowe Serce przypomina, że miłość jest trudna do zrozumienia. To dzięki niej bowiem we właściwy sposób rozumiemy wszystko inne. Oznacza to, że dopiero wtedy, kiedy kocham, patrzę na wszystko i wszystkich wokół tak, jak chce tego Bóg. Ważne jest przy tym, że On daje nam siebie z miłości, zawsze pozostawiając wybór naszej odpowiedzi. Miłość nie jest nigdy narzuconym z góry nakazem. Obraz wyraża charakter duchowości sercańskiej: rozumowania sercem, które chroni przed wyrachowaniem i upraszczaniem.
To nie transakcja „coś za coś” ani nie nagroda za ofiarność. Jaki jest więc sens poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa?
W Starym Testamencie Bóg, prowadząc Izraelitów, czasami nakazywał im całkowicie zniszczyć dane miasto, tak aby nic z niego nie przylgnęło do narodu wybranego (por. Pwt 13, 18).
Urodził się w 1953 r. w żydowskiej rodzinie w dzielnicy Coney Island w Nowym Jorku. Jego ojciec był ogrodnikiem, a matka gospodynią domową. Chociaż nigdy nie ukończył studiów, pracował jako nauczyciel fizyki i matematyki w Dalton School, w dzielnicy Upper East Side na Manhattanie. W pracy poznał Alana Greenberga, menedżera „Bear Stearns” – słynnej nowojorskiej firmy inwestycyjnej. Greenberg był pod tak wielkim wrażeniem jego inteligencji, że zaoferował mu stanowisko młodszego asystenta w swojej firmie. Epstein bardzo szybko piął się po szczeblach zawodowej kariery, dlatego już w 1982 r., dzięki szerokim znajomościom w świecie finansów, mógł założyć własną spółkę finansową: J. Epstein & Co., która później przekształciła się w Financial Trust Company. Amerykańskie media przedstawiały Epsteina jako nowego Gatsby’ego, który zbudował swoją fortunę od zera, człowieka pełnego tajemnic, tak jak w większości nieznani byli jego klienci, którzy powierzali mu swoje kapitały, oprócz jednego – Lesliego Wexnera, właściciela firmy odzieżowej Victoria’s Secret. – Inwestuję w ludzi, niezależnie od tego, czy są to politycy czy naukowcy – powiedział kiedyś Epstein o swoich prestiżowych znajomych i klientach. Wśród ludzi zaprzyjaźnionych z finansistą byli Bill i Hillary Clintonowie, a także brytyjski książę Andrzej, brat księcia Karola. Wśród jego znajomych był również obecny prezydent USA Donald Trump.
Pewnego dnia wyruszyłam w drogę, by odkryć bliskowschodnie korzenie swojej wiary. Poznając kolejne słowa języków orientalnych, moja droga zaprowadziła mnie aż do Betlejem w Ziemi Świętej.
Tam, w Wigilię Bożego Narodzenia 2015 roku poznałam swojego obecnego męża Yousefa, a Betlejem… stało się moim domem. Wkrótce świat chrześcijaństwa Wschodu pochłonął mnie bez reszty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.