Reklama

Niedziela Lubelska

W parafialnej rodzinie

Jesteśmy dojrzałą wspólnotą, w której zawsze na pierwszym miejscu jest Pan Bóg – podkreślają wierni z Ćmiłowa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Świętego Ducha w podlubelskim Ćmiłowie powstała w 1991 r. Kilka lat wcześniej bp Bolesław Pylak powołał tu samodzielny ośrodek duszpasterski i skierował do pracy ks. Józefa Ciesielczuka. Budowy kościoła, a nade wszystko tworzenia wspólnoty, podjęli się mieszkańcy Ćmiłowa, Mętowa, Kolonii Prawiedniki i części Żabiej Woli. Wkrótce przy lubelskiej szosie powstała świątynia, która dla ponad 3 tys. mieszkańców stała się drugim domem, miejscem spotkania z Bogiem i z bliźnimi. Gdy pierwszy proboszcz podjął decyzję o pracy misyjnej, do młodej wspólnoty został skierowany ks. Józef Czerwieniec. Przyjechał do Ćmiłowa w sierpniu 2002 r. Z otwartym sercem, z bagażem doświadczeń kapłańskiej pracy m.in. z Kamienia i Giełczwi, rozpoczął kolejny etap w życiu parafii.

Po 21 latach, 2 lipca, odbyły się uroczystości związane z przejściem księdza proboszcza na emeryturę. Eucharystia, podczas której ks. Józef Czerwieniec dziękował Bogu za 44 lata kapłaństwa, zgromadziła parafian. Nie zabrakło wśród nich przedstawicieli władz gminy Głusk, Szkoły Podstawowej w Mętowie, pań z kilku kół gospodyń wiejskich, druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, członków zespołów ludowych i orkiestry dętej. W murach świątyni rozświetlonej blaskiem nowych witraży znaleźli się członkowie licznych grup modlitewnych i formacyjnych, w tym najmłodszej wspólnoty Domowego Kościoła. – Cieszę się z waszej obecności i wspólnego dziękczynienia za 44 lata kapłaństwa, w tym 21 lat spędzonych razem – powiedział ks. Józef Czerwieniec. Jak wspominał, gdy ponad dwie dekady temu przyjechał do Ćmiłowa, wierni spoglądali na niego z zaciekawieniem, kim jest i jak potoczą się ich parafialne losy. – Tyle lat spędziliśmy razem, że doskonale się poznaliśmy. Dziękuję za wszystko, że mogłem wśród was służyć – powiedział ze wzruszeniem.

W odpowiedzi przedstawiciele parafii podkreślili, że egzamin z proboszczowania zdał celująco. – Jest nam razem dobrze i jesteśmy sobie potrzebni. Wystarczy się rozejrzeć, wszędzie widać twoją pracowitość, zaradność i gospodarność. Jednak odświeżona świątynia, z dzwonnicą, organami, dobrym nagłośnieniem, lśniącymi posadzkami i pięknymi witrażami, to nie wszystko. Dzięki tobie jesteśmy dojrzałą wspólnotą, w której zawsze na pierwszym miejscu jest Pan Bóg – powiedzieli parafianie. Dziękowali swojemu duszpasterzowi za dobre i mądre słowa, za życzliwość i uśmiech, ale też za stanowczość i odwagę, za napomnienia i wskazywanie drogi Bożego miłosierdzia w duchu braterskiej miłości i wzajemnego szacunku. Jak zapewnili, to wielka łaska, że pozostaje wśród nich jako emeryt. Wierni cieszyli się, że trzeci proboszcz, który został posłany do ich wspólnoty, również ma na imię Józef (ks. Sarzyński), bo z ich doświadczenia „każdy ks. Józef jest odbiciem św. Józefa, najlepszego opiekuna na świecie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-07-04 18:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moje miejsce w świątyni

Mijając nasze kościoły, w niedzielne przedpołudnie, można odnieść wrażenie, że wiele z nich jest nie tylko nabitych wiernymi, ale nawet przepełnionych. Są miejscowości, gdzie całkiem sporo ludzi stoi pod drzwiami kościoła, pod drzewami i parkanami, a niekiedy nawet po drugiej stronie ulicy. Kiedy jednak wejdzie się do wnętrza świątyni, okazuje się czasem, że jest w nich mnóstwo wolnych miejsc, nawet tych siedzących. Nie mogę tego zrozumieć, czemu w teatrze, w kinie, w filharmonii najlepsze miejsca są zawsze z przodu, a w kościele jakby odwrotnie – najwięcej ludzi lubi stać pod chórem, na progu świątyni, a nawet poza jej obrębem? Niekiedy wynika to z lokalnych przyzwyczajeń i tradycji, ale i tak wygląda to trochę głupio, że idziemy do kościoła, żeby się zjednoczyć z Bogiem, a zachowujemy wobec Niego duży dystans. Oczywiście, że bliskości z Panem Bogiem nie mierzy się w metrach, ale przecież, jeśli chce się Boga dobrze usłyszeć, widzieć i w pełni uczestniczyć w zbawczych wydarzeniach uobecnianych w liturgii, to trudno to zrobić z dalekiej odległości.
CZYTAJ DALEJ

Co z wigiliami klasowymi?

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ

W Australii wszedł w życie zakaz używania platform społecznościowych poniżej 16. roku życia

W Australii w środę czasu miejscowego wszedł w życie zakaz korzystania z platform społecznościowych przez użytkowników poniżej 16. roku życia. Australia jest pierwszym krajem na świecie, który zdecydował się na takie restrykcje.

Zakaz jest efektem poprawki do ustawy o bezpieczeństwie w sieci, przyjętej w listopadzie 2024 r. przez parlament w Canberze. Zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie poprawka została zatwierdzona wyraźną większością głosów, a według przeprowadzonego wówczas sondażu ośrodka YouGov ograniczenia popierało 77 proc. Australijczyków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję