Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Udane wakacje z Bogiem

Pomysł na udane wakacje? Co może być innego jak nie obóz! W tym roku dzieci i młodzież z parafii św. Maksymiliana Kolbego w Dąbrowicy po raz pierwszy wybrały się na wakacyjny obóz rekolekcyjny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Codzienne Msze św., prace w grupach, scenki o świętych, śpiewy, tańce, wędrówki po górskich szlakach, spotkania z drugim człowiekiem... to tylko kilka atrakcji z wielu, jakie czekały na uczestników tegorocznego obozu w Pieninach. Podczas wakacyjnego wyjazdu nie tylko świetnie się bawiliśmy, ale także mieliśmy okazję pogłębić naszą wiarę w Jezusa Chrystusa. Jedno jest pewne – każdy wrócił do domu umocniony w wierze, pełen nowych doświadczeń i pięknych wspomnień, które z pewnością pozostaną na długo w naszej pamięci.

Wszystko zaczęło się w niedzielne popołudnie, 4 lipca, kiedy to my – młodzież z parafii św. Maksymiliana Kolbego w Dąbrowicy pod przewodnictwem księdza proboszcza Krzysztofa Maja, pełni uśmiechu na twarzy, energii i entuzjazmu udaliśmy się na nasz pierwszy wakacyjny obóz. Miejscem, które stało się naszym domem na kolejne dni, był pensjonat Anna znajdujący się w niezwykle malowniczym Grywałdzie. Dzięki wspaniałej atmosferze, jaka tam panowała, dzięki bardzo smacznym posiłkom i dzięki dobroci oraz wielkiej życzliwości, jakiej doświadczyliśmy ze strony Państwa Ani i Krzysztofa Mikołajczyków, czuliśmy się jak w domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z wiarą na szczyty

Reklama

Program obozu łączył elementy zarówno duchowe jak i turystyczne. Temu wyjazdowi przyświecały dwa główne cele. Pierwszym i zarazem najważniejszym było pogłębienie wiary poprzez codzienny udział w Eucharystii w kościele św. Marcina w Grywałdzie, bo przecież to najlepszy sposób, by być blisko Boga, a także poprzez wspólne odmawianie Różańca i Koronki do Bożego Miłosierdzia na łonie natury przy akompaniamencie śpiewu ptaków. Drugim naszym celem było zdobycie najwyższego szczytu Pienin Środkowych – Trzech Koron (982 m n.p.m.). Do listy naszych górskich zmagań należy dodać Sokolicę (747 m n.p.m.) – szczyt położony w północno-wschodniej części Pienin Środkowych. Widoki, które rozprzestrzeniały się ze szczytów gór zapierały dech w piersiach. Nawet najlepsze zdjęcia i filmiki nie oddadzą tego, co ujrzeliśmy na własne oczy.

Tegoroczne górskie wędrówki były dla wielu z nas bardzo trudne. Na zdobycie każdego z tych szczytów potrzebowaliśmy całego dnia. Wiele stromych podejść, liczne napotkane po drodze przeszkody, doskwierający upał... nie było łatwo, ale dzielnie daliśmy radę! Byliśmy zmęczeni, lecz nauczyliśmy się pomagać sobie nawzajem poprzez najprostsze czynności, takie jak noszenie plecaków tym, którzy nie dawali już rady, trzymanie za rękę podczas stromych wejść lub zejść, czy poprzez wspieranie dobrym słowem. Nawet zwykła, najprostsza rozmowa czy uśmiech uprzyjemniały ten trud wędrowania. To wszystko łączyło i jednoczyło nas, tworząc między nami silne więzi. Różnica wieku nie miała większego znaczenia. Chętnie służyliśmy sobie pomocą. Można było zauważyć swoistą więź, która pozwalała się cieszyć z obecności drugiej osoby. Dzięki temu zawiązało się bardzo dużo przyjaźni. Strach, zmęczenie i inne dolegliwości mijały w mgnieniu oka. To było piękne – osiągnąć coś, co wydawało się nieosiągalne. Byliśmy z siebie bardzo dumni! Góry pomogły nam zupełnie inaczej spojrzeć na świat. Uświadomiły nam, jak wielki jest Ten, który je stworzył!

Na głębokich wodach

Reklama

Każdy dzień niósł ze sobą nowe przygody. We wtorek mogliśmy nieco odpocząć od górskich wycieczek. A zaczęliśmy ten dzień pełen atrakcji od rejsu statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim, a następnie udaliśmy się na zwiedzanie zamku w Niedzicy. Kolejnego dnia, w środę, wybraliśmy się spacerkiem do Krościenka nad Dunajcem. Zwiedziliśmy tam między innymi kościół Wszystkich Świętych, który znajduje się przy urokliwym Rynku, a także odwiedziliśmy siedzibę muzeum Pienińskiego Parku Narodowego. Atrakcjom na obozie nie było końca. Aby w pełni zregenerować nasze siły po kilkudniowych górskich zmaganiach, w piątek czekała na nas miła niespodzianka, jaką był czterogodzinny pobyt na termach BANIA w Białce Tatrzańskiej.

Radość życia

Każdy nasz dzień na obozie witaliśmy z uśmiechem na twarzy i sporą dawką dobrego humoru! Rozpoczynał się on oraz kończył apelem, na którym śpiewany był hymn KSM-u, a także składane przez wszystkich zastępowych meldunki. Nie brakowało również porannej i wieczornej modlitwy. Obowiązkowym punktem każdego dnia po porannym apelu była Msza św., a następnie śniadanie, po którym wyruszaliśmy na górskie szlaki. W ten bogaty w atrakcje plan dnia należy również wpisać codzienne prace w grupie prowadzone przez naszych zastępowych, podczas których były poruszane następujące tematy: styl życia – wylansuj się, bunt – raban, wyciszenie – status zaraz wracam, radość – łyknij życia! , wolność, a także rozważane były fragmenty z Pisma Świętego. Każdy z zastępów miał swojego patrona. A byli to: bł. Karolina Kózka, św. Jan Paweł II, św. Faustyna, św. Stanisław Kostka, św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Rita z Cascii. Dzięki pełnym profesjonalizmu scenkom przygotowanym przez młodzież, na które miały wpływ świetnie dobrane stroje, rekwizyty oraz muzyka, mogliśmy poznać bliżej życiorysy tych świętych. Niejedna osoba odkryła w sobie talent aktorski. W czwartkowy wieczór nie zabrakło również dyskoteki, podczas której został rozstrzygnięty konkurs na najbardziej pomysłowy strój. W tym roku dominował kolor niebieski.

Wspomnienia i powrót do domu

Reklama

Czas na obozie płynął nieubłaganie szybko. Trudno było nam się rozstać, gdyż tydzień wspólnego życia zrobił swoje. Stworzyliśmy jedną wielką rodzinę. Każdy z nas poznał wielu wspaniałych ludzi, którzy na pewno zostaną w pamięci. Nie mamy zamiaru tracić ze sobą kontaktu. Głęboko wierzymy, że spotkamy się ponownie na kolejnym obozie. A wtedy... będzie się działo!

Czas pobytu w Grywałdzie był czasem odkrywania piękna w górskiej przyrodzie, modlitwie, wspólnych spotkaniach, zabawie i drugim człowieku. Był to piękny czas wakacji rozpoczętych z Bogiem. To wakacyjne spotkanie przekonało wielu młodych, że naprawdę warto być członkiem KSM-u, czyli: „przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie”.

W imieniu własnym oraz w imieniu młodzieży pragnę wyrazić z całego serca wdzięczność przede wszystkim ks. Krzysztofowi za cały trud włożony w zorganizowanie i przygotowanie tegorocznego obozu. Dziękujemy za to, że przez obóz przybliżyliśmy się do Boga, że na każdym kroku pokazywał nam Ksiądz wielką moc Bożą. Dziękujemy również naszej całej wspaniałej kadrze wychowawców za mile spędzony czas, opiekę i wsparcie. Za wszystko ze szczerego serca Wam wszystkim bardzo dziękujemy!

2021-09-13 18:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak modlić się w wakacje? Oto 3 niezwykłe sposoby!

[ TEMATY ]

wakacje

Wakacje z Bogiem

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wakacje, słońce, piękna przyroda, góry i morza, atrakcyjne wyjazdy, nowe kraje, nowi ludzie, nowe znajomości, nowe smakołyki, przepisy kulinarne, a co najważniejsze, nowe przygody. Jak ten wyjątkowy czas wykorzystać, by zbliżyć się do Boga?

Wakacje, urlop, po ciężkiej pracy, szkole, wielu wyrzeczeniach, a także monotonii dnia powszedniego, są czymś, co się nam należy, do czego mamy prawo, i jeżeli Bóg daje nam taką możliwość, to trzeba z wypoczynku skorzystać i przyjąć go jako dar. Kochany niemal przez wszystkich św. Franciszek z Asyżu, wskazywał na ciało, nazywając je pieszczotliwie osiołkiem i nakazywał, w imię chrześcijańskiej miłości, dbać o „osiołka”, żeby on w drodze nie ustał, żeby się nie zbuntował, albo, co gorsze, nie nabawił „kontuzji”.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws. zaginionego księdza

2025-11-14 12:55

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski
Komunikat prasowy z dnia 13 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Statki-szpitale służące potrzebującym w Amazonii

2025-11-16 13:36

[ TEMATY ]

świadectwo

lekarz

Vatican Media

Trzy jednostki pływające są zacumowane wzdłuż rzeki Guajará w Brazylii i oferują pomoc medyczną tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Inicjatywa powstała z inspiracji tematem zintegrowanej ekologii papieża Franciszka i przez niego statki były ofiarowane. Przemierzają Amazonkę, docierając do społeczności rdzennych nawet w głębi lasu deszczowego. Dla Vatican News, na marginesie szczytu klimatycznego COP30 w Belém, swoje świadectwo złożył Felipe – lekarz wolontariusz.

Ludzie ustawiają się w kolejce, aby wejść na pokład statku-szpitala San Giovanni XXIII (Święty Jan XXIII). Nie jest to zwykła jednostka przewożąca pasażerów na pobliskie wyspy; to statek-szpital, który przemierza Amazonkę aż do najbardziej odległych zakątków lasu deszczowego – „płuc świata” – miejsc dostępnych wyłącznie drogą wodną, by nieść pomoc medyczną tam, gdzie nie ma ani szpitali, ani przychodni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję