Pierwszego miliona ani nie ukradł, ani nie zarobił – jak sam tłumaczył potem „Forbesowi” – na handlu pieprzem. Zawdzięcza go ojcu, czerwonemu dyrektorowi fabryk w Mołdawii i na Ukrainie. Sam pierwsze wielkie pieniądze zarobił na początku lat 90. ubiegłego wieku, zakładając firmę Ukrominwest, zajmującą się handlem, potem były kolejne firmy i kolejne miliony. Także oczko w głowie prezydenta Ukrainy – Roshen, producent znanych czekoladek i cukierków. Dziś firma jest w pierwszej dwudziestce największych na świecie producentów słodyczy, a on dzierży nielubiany przez siebie przydomek Króla Czekolady.
W biznesie pomagały mu polityczne koneksje, w polityce – pieniądze. Choć prezydentem został dzięki Majdanowi, nie był debiutantem. W 1998 r. po raz pierwszy został posłem, był jednym z przywódców Pomarańczowej Rewolucji i jednym z jej sponsorów, kilkakrotnie ministrem w rozmaitych rządach, wreszcie jednym ze sponsorów Euromajdanu, który doprowadził do zmiany władzy w Kijowie i... wyniósł go do władzy.
Zbigniew Parafianowicz i Michał Potocki – autorzy książki „Kryształowy fortepian. Zdrady i zwycięstwa Petra Poroszenki” piszą o prezydencie Ukrainy wnikliwie i nie bez sympatii. Piszą o nim jako o oligarsze, ale... trochę innym. Był uczciwszy od innych, działał w realnej gospodarce, a nie w pośrednictwie itp., budował fabryki, dawał dobrze płatną pracę. Nie musiał zostać prezydentem w najcięższych dla współczesnej Ukrainy czasach. Ale został, i co nieco udało mu się zdziałać. Za jego prezydentury Ukraina nie stała się krajem miodem i mlekiem płynącym, bo nie mogła się stać. Ale najgorszy dla Ukrainy scenariusz też się nie spełnił.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.
Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
Ponad 32 mln pielgrzymów przybyły do Rzymu w Roku Świętym. Zostały niespełna trzy tygodnie, by zaczerpnąć z jubileuszowego skarbca łask. Pierwsze Drzwi Święte zostaną zamknięte w Wigilię, a ostatnie 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego.
Władze Rzymu prognozują, że okres Bożego Narodzenia będzie oznaczał wzmożony napływ pielgrzymów, pragnących przejść przez Drzwi Święte. Watykaniści przypominają, że w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 wierni do ostatnich minut Roku Świętego stali w długiej kolejce do bazyliki watykańskiej, by wraz z przejściem przez Drzwi Święte, wypełnić warunki jubileuszowego odpustu. Strona watykańska zapewnia, że konkretna godzina zakończenia pielgrzymowania w poszczególnych bazylikach będzie uzależniona od napływu wiernych i godziny liturgii wieńczącej jubileuszowe obchody w danym miejscu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.