Reklama

Edytorial

Edytorial

Kto pociąga za sznurki

Niedziela Ogólnopolska 49/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrzę na okładkę nowości wydawniczej Białego Kruka... Po oczach biją mocne słowa: „Najniebezpieczniejszy człowiek świata”. To odważna książka, demaskująca George’a Sorosa, multimiliardera, odsłaniająca jego globalną sieć wpływów. Autor książki – niezależny, wybitny niemiecki dziennikarz śledczy i politolog Andreas von Rétyi – zdziera maskę z twarzy człowieka uchodzącego za wielkiego filantropa. Można zobaczyć prawdziwe oblicze arcybogatego człowieka, mającego władzę nad światowymi rynkami. Dorobił się na gigantycznych spekulacjach walutowych. To on przed laty doprowadził do załamania na giełdzie kursu brytyjskiego funta szterlinga, co spowodowało wepchnięcie tego kraju w kryzys finansowy, bankructwo wielu firm, bezrobocie. Skąd się wziął ten twardy i bezwzględny spekulant finansowy, który ma wpływ na wiele światowych sektorów? Urodził się w 1930 r. w żydowskiej rodzinie w Budapeszcie. Gdy miał 16 lat, uciekł na Zachód. W 1956 r. dotarł do Stanów Zjednoczonych, gdzie dorobił się fortuny.

Reklama

Dziś Soros chce uchodzić za wielkiego dobrodzieja, wydającego własne pieniądze na budowę społeczeństwa obywatelskiego. Nie wystarcza mu władza nad rynkami. Chce być guru świata i sprawować kontrolę nad polityką, sądownictwem, edukacją, systemem finansowym, ochroną zdrowia, a także nad mediami. Oplótł glob gigantyczną siecią tysięcy Fundacji Społeczeństwa Otwartego, swoich instytutów, swoich uczelni. I mając dzięki temu wpływy, rujnuje życie w różnych regionach świata. Mówi o sobie, że jest przede wszystkim specem od destabilizacji. A to zawsze wykorzystuje we własnym interesie. Potrafi burzyć narodowe gospodarki, obalać rządy, kształtować opinię za pomocą mediów uzależnionych od jego miliardów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele tajemnic niebezpiecznego spekulanta walutowego udaje się zdemaskować we wspomnianej książce, wchodzącej właśnie do księgarń. Jej pełny tytuł brzmi: „George Soros. Najniebezpieczniejszy człowiek świata”, z dopiskiem: „Multimiliarder, jego globalna sieć i koniec takiego świata, jaki znamy”. Soros może mieć wpływ na dalsze losy Europy. Wkroczył już na polski rynek medialny. Fundusz powiązany z nim zakupił niedawno 11,2 proc. akcji koncernu Agora, wydawcy „Gazety Wyborczej”.

Zajrzyjmy do ostatniego rozdziału książki, dotyczącego sterowanego tsunami migrantów, zmierzającego w stronę Europy. Dowiadujemy się, że Soros postuluje utworzenie „dróg (kanałów) ucieczki” – „safe channels”, by zagwarantować uchodźcom bezpieczną podróż do celu. Wiele wskazuje na to, że wspiera on migrację do Europy zamiast działać bezpośrednio tam, gdzie jest zarzewie konfliktów, które zmuszają ludzi do ucieczki. – Wyraźnie komuś zależy, aby przez kryzys uchodźców trzymać Europę w szachu – uważa Friederike Beck, badająca to zjawisko. Zwraca uwagę, że Soros chciałby, aby Europa stała się jak „odkurzacz”, który bezpośrednio „zasysa” uchodźców z regionów dotkniętych konfliktami zbrojnymi. I ocenia, że jest to strategia prowadząca do wykończenia i destabilizacji krajów zarówno wysyłających, jak i przyjmujących tych ludzi. Może to doprowadzić do zapaści Europy, w imię budowania „lepszego świata”: bez Boga, bez narodów, bez tradycji. Musimy mieć świadomość, że Europa znajduje się na celowniku człowieka, którego spekulacyjna machina jest w ruchu. A kto pociąga za sznurki? Dla jednych finansowy geniusz, dla innych manipulator i szaleniec, aspirujący do rządzenia światem.

2016-11-30 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamiast

Niewiarygodne, że już w tę środę wkroczymy w Wielki Post, czas odnowy, ale i łaski dla każdego z nas z osobna. Inna sprawa, czy z niego i jak skorzystamy. Często jest bowiem tak, że wiele spraw odkładamy na bliżej nieokreślone jutro. I zamiast żyć tu i teraz, czerpać z życia pełnymi garściami w każdym momencie naszego dziś, karmimy się mrzonkami i ułudami naszego wyimaginowanego przyszłego szczęścia. A jutro niepewne, jak wszystko w życiu. I tak sobie myślę, że dobrze, że mamy Wielki Post, który ma szansę nas trochę otrzeźwić, postawić do pionu, bo bycie chrześcijaninem to również ciągła gotowość nawracania, czuwania, naprawiania tego, co wymaga naprawienia, życia nadzieją czasem wbrew nadziei, ciągłego podnoszenia się z upadków, przezwyciężania kryzysów, w tym także wiary…
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum

2025-11-08 08:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

30 lat temu powołano do istnienia Hospicjum domowe Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Z tej okazji w łódzkiej Bazylice Archikatedralnej celebrowano Eucharystię dziękując Bogu za zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, pracowników administracji, wolontariuszy oraz duchownych, którzy od ćwierćwiecza w dzień i w nocy, spieszą z pomocą osobom dotkniętym chorobami nowotworowymi i ich rodzinom. Modlitwą obejmowano także osoby będące w żałobie po stracie najbliższych oraz zmarłych z hospicjum domowego Caritas.

Podczas Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił kardynał Grzegorz Ryś, metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum. Ile razy jest w doświadczeniu hospicjum, zwłaszcza domowego, jest tak, że na końcu to, co możesz dać, to jest głęboka relacja - to jest bycie przy. To na pewno nie są jednorazowe odwiedziny. To na pewno nie jest jednorazowa pomoc. Bo jakby w naturze tego hospicjum jest to, że ludzie nas zapraszają do swojego domu. Wejść do czyjegoś domu, to jest właśnie wejść w głęboką, bliską relację. Może być tak, że już nic nie masz. Nawet leki przestają być pomocne, czy dość pomocne, ale ciągle jest możliwe to, że jesteś przy człowieku. Jesteś jak przyjaciel. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda w katedrze Notre – Dame: Tu będzie duchowy most z Jasną Górą

2025-11-08 11:12

[ TEMATY ]

Notre‑Dame

Notre Dame

KPRM

- Odbudowa katedry zbiega się z fenomenem odbudowywania wiary Europejczyków, zwłaszcza we Francji. Cieszymy się, że jest tu Kaplica Polska. Dziś wraca tu Jasnogórska Ikona po dokonanej renowacji. Tu będzie jakaś część Częstochowy - duchowy most do Pani z Jasnej Góry - mówił abp Tadeusz Wojda w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w katedrze Notre- Dame w Paryżu. Dziś w Notre- Dame ma miejsce inauguracja odnowionej Kaplicy Polskiej i uroczyste ponowne wprowadzenie do niej kopii Ikony Jasnogórskiej. W wydarzeniu obok licznie zgromadzonych przedstawicieli Polonii francuskiej bierze udział Małżonka Prezydenta RP Marta Nawrocka.

Andrzej Piotrowicz
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję