Reklama

Niedziela Podlaska

Atmosfera ŚDM w Korycinach

25 lipca w kaplicy pw. Matki Bożej Jagodnej na terenie Podlaskiego Ogrodu Ziołowego w Korycinach z okazji Światowych Dni Młodzieży odbył się koncert zespołu „Mocni w wierze”.
Z członkami zespołu Anetą Jastrzębską oraz Piotrem Serbintowiczem rozmawia Ewa Moga

Niedziela podlaska 33/2016, str. 7

[ TEMATY ]

zespół

Ewa Moga

Chcieliśmy pokazać siebie ludziom, którzy nie mogli pojechać do Krakowa, a którzy chcieliby poczuć atmosferę ŚDM – mówią członkowie zespołu „Mocni w wierze”

Chcieliśmy pokazać siebie ludziom, którzy nie mogli pojechać do Krakowa,
a którzy chcieliby poczuć atmosferę ŚDM – mówią członkowie zespołu „Mocni w wierze”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

EWA MOGA: – Od ilu lat Państwo śpiewają?

ANETA JASTRZĘBSKA: – Zespół powstał w 2009 r. Wtedy zagraliśmy pierwszy koncert, ale jeszcze nie mieliśmy swojej nazwy, ponieważ nazwa ukonstytuowała się w 2010 r., kiedy zagraliśmy koncert pt. „Mocni w wierze”, bo takie było hasło ŚDM tego roku, i sami przejęliśmy taką nazwę. Od 2010 r. mamy kilka razy do roku koncerty albo nawiązujące do Światowych Dni Młodzieży, albo do postaci Jana Pawła II. Nagraliśmy kilka płyt. Teraz promujemy swój autorski program.

– Ile osób śpiewa czy raczej występuje w zespole?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

PIOTR SERBINTOWICZ: – Występujemy jako chór, soliści i zespół instrumentalny, który gra na żywo. Stylistyka jest przeróżna, od rocka poprzez pop, reggae, ale często też występujemy a cappella. Mamy dosyć bogaty repertuar kolęd a cappella, a nawet udało się nam wydać płytę. Głównym celem i przesłaniem naszym jest to, żeby w nowoczesny sposób pokazać, jak można wierzyć w Boga.
ANETA JASTRZĘBSKA: – Chór liczy ok. 20 osób, a do tego zespół instrumentalny. Jest to 5-6 muzyków, sekcja smyczkowa, która też z nami gra – dosyć spory zespół. Każdy koncert to jest także dużo techniki, ponieważ mamy dobre nagłośnienie i światła. Działamy nie tylko muzycznie, ale chcemy też wizualnie zachęcić ludzi do przesłania, jakie niesiemy, czyli do wyznawania Jezusa Chrystusa.

– Jakich instrumentów używa Wasz zespół, bo jest sekcja smyczkowa, tak?

PIOTR SERBINTOWICZ: – Tak, są sekcja smyczkowa, czyli wiolonczela, flet, altówka, i band rockowy, czyli gitara elektryczna, gitara basowa, perkusja, klawisze, perkuszyny, czyli tzw. przeszkadzajki, jest i saksofon.

– Czy skład zespołu od początku jest taki sam?

Reklama

ANETA JASTRZĘBSKA: – Są osoby, które od początku są w zespole, ale skład jest żywy, ponieważ zaczynaliśmy jako zespół studencki. Wiadomo, studenci przychodzą i odchodzą. Część z nas jest rodowitymi olsztyniakami, bo zespół pochodzi z Olsztyna i jesteśmy związani z tym miastem. Założyliśmy rodziny i zostaliśmy w zespole.
PIOTR SERBINTOWICZ: – Tak naprawdę pierwsze koncerty to było z 50 osób na scenie. Teraz jest mniej. Ja nie jestem od początku w zespole. Przed pierwszym koncertem, jeszcze nie „Mocnych w wierze”, nasz szef muzyczny Tomasz Marek zadzwonił do mnie z pytaniem, czy mógłbym zagrać na klarnecie. Nie mogłem, bo akurat miałem zjazd studiów podyplomowych. Gdy skończyłem te studia, zobaczyłem „Mocnych w wierze” w Olsztynie i pomyślałem: „Tak, to jest to, ja chcę to robić”. Zadzwoniłem do Tomka, zgodził się, i zacząłem śpiewać w chórze. Potem życie tak się potoczyło, że stałem się dyrygentem. Taka ciekawostka. Niedawno byliśmy w Gietrzwałdzie i jakby koło się zamknęło, bo na tym koncercie zagrałem też na klarnecie.

– Czy Państwo zawsze tak rodzinnie wyjeżdżają na koncerty?

ANETA JASTRZĘBSKA: – My oczywiście spotykamy się rodzinnie, bo w ogóle znamy się prywatnie. Właściwie zespół powstał z grupy przyjaciół. Spotykamy się na próbach i prywatnie. Jesteśmy nawzajem chrzestnymi swoich dzieci. To jest jednak nasz pierwszy taki wyjazd kilkudniowy. Postanowiliśmy odpocząć wspólnie z rodzinami po koncertach z okazji ŚDM w Gietrzwałdzie i Sokołach na Podlasiu, a przy okazji wystąpić w Korycinach z wdzięczności za przyjęcie nas tu. Pokazać siebie ludziom, którzy nie mogli pojechać do Krakowa, a którzy chcieliby poczuć tę atmosferę.
PIOTR SERBINTOWICZ: – Dodam, że często są to rodzinne koncerty. Dzieci wchodzą do nas na scenę i są z nami przez cały czas. Chcemy pokazać publiczności i ogólnie światu, że rodzina jest siłą – i to jest nasza przyszłość.

– Jakie plany na przyszłość?

PIOTR SERBINTOWICZ: – Przygotowujemy się do wydania kolejnej płyty, można powiedzieć, że zupełnie innej, bo z muzyką symfoniczną. To jest współkompozycja Tomka Marka i Sławka Leszczyńskiego. 13 sierpnia będziemy mieć koncert we Fromborku w katedrze. W październiku z okazji Dnia Papieskiego nasz chór wystąpi z innym składem instrumentalnym. Zostaliśmy zaproszeni do zaśpiewania Oratorium do Jana Pawła II w Olsztynie w hali Urania.

2016-08-11 10:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Srebrny jubileusz w myszkowskiej kulturze

[ TEMATY ]

muzyka

zespół

Wojciech Mścichowski

O tym, że „... w dziejach kultury odzwierciedla się dusza narodu, żyją w nich jego dzieje. Jest ona nieustającą szkołą rzetelnego, uczciwego patriotyzmu.” przypominał Polakom, dziś już święty Jan Paweł II, podczas swojej pielgrzymki na Wzgórzu Lecha w 1979 r. I chociaż bardzo różnie pojmowana była kultura w minionej epoce totalitaryzmu, prawdziwi animatorzy tej dziedziny życia doskonale rozumieli, że jest to dobro, na którym opiera się życie duchowe Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Uwaga na oszustów podszywających się pod parafię - apel proboszcza z Lublina po pożarze kościoła

2025-12-29 07:31

[ TEMATY ]

pożar

Lublin

pożar kościoła

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Ksiądz Waldemar Sądecki, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie, apeluje do wiernych, by uważali na oszustów, którzy mogą wykorzystać tragedię, jaką był pożar kościoła, dla własnych korzyści - informuje Radio Lublin.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, że na takich zgliszczach ktoś może mieć jakiś swój własny interes. Informujemy oficjalnie, że nie prowadzimy żadnych dziwnych zbiórek. Są tylko dwie możliwości. Pierwsza to jest wpłacenie na konto parafii, które jest na stronie internetowej. Można też oczywiście przyjść i złożyć gotówkę w kancelarii, w zakrystii. Będzie też zbiórka w kościołach naszej archidiecezji. Natomiast nie chodzimy po domach, nie wysyłamy żadnych SMS-ów. Żadnej takiej akcji nie prowadzimy. Jeśli będziemy ja prowadzić kiedykolwiek, to na naszej stronie internetowej będzie o tym informacja - mówi.
CZYTAJ DALEJ

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie rozbiórka?

2025-12-29 18:37

[ TEMATY ]

Kościół

pożar

Lublin

grozi zawaleniem

rozbiórka

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Po pożarze poddasza i dachu kościoła Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego w Lublinie świątynia grozi zawaleniem – podał w poniedziałek nadzór budowlany. Świątynia ma zostać wyłączona z użytkowania. Proboszcz zapowiedział jej przebudowę.

Rzecznik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego w Lublinie Paweł Kwiecień zapowiedział PAP, że jeszcze w poniedziałek inspektorat wyda decyzję o wyłączeniu z użytkowania kościoła do 7 stycznia. Do tego czasu właściciel ma wykonać doraźne zabezpieczenia i oznaczyć budynek, który grozi zawaleniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję