Reklama

Wiadomości

Rozsądek na lekarstwo

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 48

moakets/PIXABAY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachrypnięty i zakatarzony człowiek prosi w aptece o popularny środek „na grypę i przeziębienie”. Dostaje pastylki z witaminą C, wapnem i paracetamolem (żadna z tych substancji go nie wyleczy, tylko co najwyżej złagodzi objawy). Oprócz tego kupuje paracetamol, wapno i witaminę C. Płaci kilkadziesiąt złotych. Polska jest w ścisłej światowej czołówce krajów, w których przyjmuje się najwięcej leków – średnio cztery tabletki na osobę dzienie. Na lekarstwa wydajemy rocznie 30 mld zł, w tym 10 mld zł – na sprzedawane bez recepty.

Jak nie utonąć w tej kolorowej, słodkiej powodzi i uratować z niej kieszeń i zdrowy rozsądek? Jeśli na coś chorujesz i lekarz zaleci ci przyjmowanie lekarstw, to po prostu musisz mu zaufać. Jeśli jednak masz niewielką infekcję albo coś ci strzyka w kolanie, pomyśl dwa razy, zanim coś łykniesz. Przy lekkim bólu głowy spróbuj najpierw innych metod, np. idź na spacer. Jeśli to nie pomoże, możesz wziąć tabletkę z ibuprofenem albo paracetamolem, która sprawdzi się też przy gorączce. Nie potrzebujesz specjalnej tabletki od bólu głowy. A jeśli problem jest poważny albo zdarza się często, trzeba poszukać przyczyny. Nie ma sensu również kupować tabletek z dopiskiem „max”, „super” ani „forte”, bo – wyjąwszy szczególne przypadki – wystarczy zwykła dawka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiele osób przesadza albo wręcz mija się z prawdą przy opisywaniu lekarzom banalnych infekcji, żeby dostać receptę na antybiotyk. Zakładają, że bez antybiotyku nie wyzdrowieją, albo chcą szybciej stanąć na nogi. To zły pomysł, bo antybiotyk nie wyleczy infekcji wirusowej, natomiast przetrzebi naturalną florę bakteryjną, a kiedy będzie naprawdę potrzebny, może zadziałać słabiej.

Rozsądek i umiar są bardzo potrzebne przy przyjmowaniu witamin i suplementów diety. Jeśli uznasz, że ich potrzebujesz, potraktuj poważnie to, co jest napisane w ulotkach – że nie zastąpią one zbilansowanej i zróżnicowanej diety. Kupując preparaty witaminowe dla dzieci, warto sprawdzać, ile substancji aktywnych one zawierają. Wiele specyfików to prawie to samo co cukierki. Natomiast jeśli chodzi o preparaty homeopatyczne, to można sobie podarować sprawdzanie: ich działanie lecznicze jest takie samo jak działanie wody z kranu. Dlaczego niektórzy twierdzą, że im pomogły? Może dlatego, że skuteczność placebo wynosi ok. 60 proc.?

A może mały test? Zajrzyj do swojej domowej apteczki i powiedz, ile lekarstw jest ci faktycznie potrzebnych.

2016-03-16 08:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Mikołaj - biskup, nie krasnal

Niedziela Ogólnopolska 48/2007, str. 22-23

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

TER

Św. Mikołaj, patron kościoła

Św. Mikołaj, patron kościoła

Niegdyś święty biskup z Myry był jednym z ważniejszych świętych chrześcijaństwa. Dziś stał się „świętym komercji”. Współczesność odarła go z ornatu, z głowy zdjęła mitrę i zabrała pastorał. „Świętego krasnala” - jak nietrudno zgadnąć - wymyślili amerykańscy specjaliści od reklamy. Dziś byśmy powiedzieli, że to taki święty po obróbce w McDonald’s.

Jeszcze nawet nie zaczął się Adwent, a już w pierwszych dniach listopada na sklepowe witryny i półki wmaszerowała armia mikołajów. Mikołaje zachęcają nas do zakupu nowego telefonu komórkowego, DVD, komputera i tysięcy zabawek. Są wszędzie. Widać je w telewizji, gazetach, ulotkach reklamowych. Wizerunek mikołaja jest wszechobecny. W jego kształcie produkowane są bombki choinkowe, pluszaki, balony dmuchane, a nawet lizaki i czekoladki. Niestrudzenie co roku św. Mikołaj jest komercyjnym hitem. Większość świętych mogłaby mu tylko pozazdrościć takiej popularności. Problem jednak tkwi w tym, że w przypadku św. Mikołaja mamy do czynienia chyba z największą podróbką wszech czasów. Pewnie dziś św. Mikołaj z Myry patrzy na to wszystko z Nieba i łapie się za głowę, bowiem jego popularność to iluzja.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: mieć nadzieję to uczestniczyć

2025-12-06 10:59

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

„Bóg, który stał się człowiekiem, spotyka nas w sytuacjach każdego dnia. W problemach i w pięknie świata Jezus nas oczekuje i angażuje nas, prosi, abyśmy działali wraz z Nim. Dlatego właśnie nadzieja oznacza uczestnictwo!” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej nadzwyczajnej audiencji jubileuszowej.

Na wstępie papież przypomniał, iż Adwent uczy nas rozpoznawania obecności Boga i przygotowuje na Jego powrót. Oczekiwanie chrześcijańskie nie jest bowiem bierne: Boże Narodzenie ukazuje Boga, który angażuje ludzi, dlatego nadzieja oznacza uczestnictwo. Jako „pielgrzymi nadziei” mamy działać, a nie tylko czekać - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Łęczna. W blasku św. Barbary, w cieniu „zielonego ładu”

2025-12-06 19:01

Grzegorz Jacek Pelica

Górnicze święto zainaugurowała uroczysta Eucharystia w kościele św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił abp Stanisław Budzik. Metropolita zapewnił o pasterskim wsparciu dla wszystkich osób zatrudnionych w górnictwie. Liczny udział górniczej braci i rodzin oraz dochowanie tradycyjnych form tego święta w dniach poprzedzających 4 grudnia świadczyły o głębokim zakorzenieniu barbórkowych tradycji w społeczności regionu. W mijającym roku obchodzimy 50. rocznicę erygowania Lubelskiego Zagłębia Węglowego, nad którego zakładami wydobywczymi zbierają się czarne chmury europejskiego „zielonego ładu”, który może skutkować pozbawieniem miejsc pracy, środków utrzymania i ukształtowanych już form życia społecznego znacznej części Lubelszczyzny. Zagraża także całej sferze bytowej i tożsamości Śląska oraz wszystkich działów polskiej gospodarki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję