Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra - rekolekcje dla animatorów Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego

„Nadzieja zawieść nie może” - pod takim hasłem na Jasnej Górze odbywają się rekolekcje dla animatorów Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Uczestniczą w nich osoby, które w parafiach i wspólnotach troszczą się o rozwój modlitwy za dzieci poczęte.

2025-11-16 13:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

duchowa adopcja dziecka poczętego

duchowa adopcja

©Christin Lola - stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Poprzez rekolekcje chcemy to dzieło krzewić, dać nadzieję, i ufność, że mimo trudnej rzeczywistości, którą przeżywamy, Pan Bóg i Jego opatrzność nam towarzyszy. Każde życie ludzkie jest darem Boga i źródłem nadziei dla świata - przypomina o. Samuel Karwacki, krajowy moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Zauważa, że taka formacja animatorów przeżywana w Roku Jubileuszowym, czyli roku nadziei to potwierdzenie, że nadzieja zawieść nie może. - Pomimo drastycznych sytuacji, które przeżywa Polska, Europa i cały świat, to jednak Pan Bóg wszystko ma pod kontrolą, my jako ludzie wierzący musimy to wiedzieć. Wiemy, że dzisiejszy nasz naród przeżywa zapaść demograficzną, nasz kraj stał się celem ataków ideologicznych napływających z różnych instytucji międzynarodowych, które żądają od polskich władz upowszechnienie aborcji, antykoncepcji i systemowej deprawacji całego społeczeństwa. Pomimo wszystko fundamentem naszej wiary jest właśnie nadzieja, ale też istotą chrześcijaństwa jest miłość. Musimy uczyć się oddzielać grzech od osoby- podkreśla o. Samuel Karwacki.

Reklama

Animatorzy Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego to osoby, które wspierają i rozwijają dzieło modlitwy w swoich parafiach, społecznościach, dbają o to, by się wciąż rozwijało. Przede wszystkim sami modlą się za dzieci poczęte. Dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego jest zobowiązaniem do codziennej modlitwy przez 9 miesięcy jednym dziesiątkiem różańca w intencji dziecka zagrożonego aborcją i za jego rodziców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agnieszka jest animatorką Duchowej Adopcji w Świdnicy, dla niej czas rekolekcji, to wciąż czas pogłębienia refleksji nad darem życia. - W praktyce być animatorką to oznacza, że w mojej parafii, w Sanktuarium Świętego Józefa organizujemy różnego rodzaju wydarzenia, które promują życie od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci. Co miesiąc w naszej parafii, 25 dnia każdego miesiąca odbywa się Eucharystia za wszystkie dzieci zagrożone aborcją. Modlimy się za te dzieci, i też za ich rodziców, a także organizujemy co jakiś czas, spotkania z różnymi fundacjami, stowarzyszeniami, czy osobami, które promują życie -wyliczała Agnieszka i podkreśliła, że sama tę modlitwę rozpoczęła pięć lat temu. - Mam już pięcioro dzieci, które adoptowałam. Mam nadzieję, że kiedyś już tam po drugiej stronie w niebie spotkam swoje dzieci, które adoptowałam i opowiedzą mi o swoim pięknym życiu - mówiła.

Ania przyjechała na rekolekcje z Austrii, tam mieszka i tam od dwóch lat wraz mężem podjęła to dzieło modlitewne. - O duchowej adopcji dowiedziałam się przypadkowo na Mszy świętej w Wiedniu i tam podjęłam tę modlitwę. Nie jestem animatorem, ale zachęcamy innych, żeby też, podejmowali taką właśnie modlitwę na rzecz dzieci. Tutaj jestem, bo zainteresował mnie temat rekolekcji - mówiła uczestniczka spotkania.

Reklama

Podczas rekolekcji konferencje tematyczne, prowadzi m.in. o. Samuel Karwacki, o. Marcin Ciechanowski i o. Łukasz Filipiuk. Szczególna modlitwa w intencji dzieła Duchowej Adopcji, za wszystkich animatorów wznoszona była na Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej.

Podczas niedzielnej Eucharystii, w homilii o. Samuel Karwacki przypomniał, że priorytetem modlitwy duchowej adopcji jest ratowanie dziecka poczętego jeszcze nienarodzonego, jednak ta modlitwa może być też ważna dla kobiet, które żyją w poczuciu grzechu aborcji.

- To może być ratunek dla kobiet. Dobrze wiecie, że istnieje syndrom postaborcyjny, wiele kobiet, które dokonały tego grzechu, nie jest w stanie go sobie wybaczyć. Chociaż Bóg im przebaczył, to one noszą wciąż poczucie winy. I właśnie Maryja jako Matka Miłosierdzia, bo to jest Jej dzieło, dzieło duchowej adopcji, daje nam lekarstwo - mówił o. Karwacki - Kobiety, które chcą wynagrodzić, chcą ukoić swoje serce właśnie z bólu poczucia winy za zabójstwo swojego dziecka, mogą jeszcze raz zrodzić swoje dziecko właśnie poprzez duchową adopcję. Uratować życie i w ten sposób zmazać poczucie grzechu i winy i stać się na nowo matką. Bóg daje taką szansę. Kobieta, która utraciła swoje dziecko, może jeszcze raz stać się matką, zrodzić je w sposób duchowy, ukoić swoje serce poprzez zaangażowanie się w tę modlitwę. Stajemy wtedy po stronie życia, cywilizacji życia - mówił krajowy moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Dziewięciomiesięczna modlitwa za życie jest także odpowiedzią na Jasnogórskie Śluby Narodu bł. kard. S. Wyszyńskiego. Idea Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego jest związana z paulińskim kościołem pw. Świętego Ducha w Warszawie, a także z Jasną Górą, gdzie znajduje się Centralny Ośrodek Krzewienia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Żyć na wzór Jezusa

2025-11-16 14:14

ks. Łukasz Romańczuk

bp Wiesław Lechowicz

bp Wiesław Lechowicz

Uroczystościom odpustowym w kościele garnizonowym św. Elżbiety we Wrocławiu, przy udziale władz miejskich i samorządowych, wojska, przewodniczył bp polowy Wiesław Lechowicz.

CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję